Przejdź do treści

NNO. Po stronie odpowiedzialności.

Komentujemy świat. Chcemy go zmieniać na lepszy.

Poznaj nas
Pokoju na świecie. Wielkanoc 2022 Pokoju na świecie. Wielkanoc 2022 Projekt: Aleksandra Czudżak
Głębiej w Siebie

Pokoju na świecie. Wielkanoc 2022


14 kwietnia, 2022

Nie potrafię napisać życzeń, tym razem. Każde ze słów nic nie waży. Dziś tak trudno oderwać myśli od wojny, od cierpienia ludzi, którzy są tak blisko. Tak trudno nie czuć smutku, gdy kruche jest poczucie dotyczące tego, że świat staje się lepszy, że jako społeczności nauczyliśmy się budować świat wolny od wojen.

Przeświadczenie, że w Europie „wróg stoi u bram” towarzyszy mi od lat. To pewnie wynik mojego zwątpienia w dobro w nas, w biznesie, w polityce. Wynik widzenia iluzji, jakie tworzymy, jak niechętnie czy nieumiejętnie szukamy prawdy. Wojna w Ukrainie zmienia i zmieni nasze życie. Od nas zależy jak. Zobaczymy.

Dzisiaj mam w sobie obraz Eleny, młodej żołnierki, „naszej żołnierki”, która walczy w brygadzie w Kijowie, której pomagamy od początku wojny. Chce wyjść za mąż a my bezczelnie wprosiliśmy się na Jej wesele, które odbędzie się, gdy tylko wojna się skończy. Mam w głowie „naszych” chłopaków, których „poznaliśmy” organizując transporty z pomocą humanitarną do Ukrainy. Serca nam popękały, gdy dowiedzieliśmy się, że z 28 osobowego zespołu zostało ich jedynie 8.

To jest już nasza wojna, moja wojna. Moja dusza od tygodni jest przepełniona Ukrainą, żyję z Nią całym sercem. Bo nie da się inaczej. Ukraińska społeczność potrzebuje nas dzisiaj, nie jutro. Nie trochę, nie przy okazji. Potrzebuje byśmy ponieśli ciężar pomocy totalnej, kosztem naszych biznesów, oszczędności, komfortu. To jest czas na codzienne pytania: co jeszcze mogę, możemy zrobić dla Ukrainy? Jak wiele transportów z pomocą możemy zorganizować, ile kupić środków opatrunkowych, jedzenia, kamizelek? Ile jeszcze karetek możemy wysłać za granicę? To jest dla nas czas wielkiej ofiary, jaką musimy ponieść, by mieć nadzieję na pokój u naszych ukraińskich przyjaciół i pokój u nas samych. 

Mam zdjęcie pięknej dziewczynki na noszach, przewiezionej przez granicę „naszą”, kupioną dzięki pomocy wielu z Was karetką. Uśmiecha się, chciała być tancerką. Nie będzie. Nie będzie z powodu ran od bomby. Ale żyje, dzięki Waszym wpłatom, dobru w Was, dzielności medyków, zaangażowaniu wielu ludzi.

Staliśmy się wszyscy częścią ukraińskiego cierpienia. To jest nasz wspólny ból, wspólna sprawa. Tak wielu z Was się angażuje, pokazaliśmy, że Polacy to naród, który potrafi być wielkoduszny. 

Oto mój apel do Was na Święta. 

Proszę o więcej. Jeżeli macie coś na czas, który nazywamy „czarną godziną” to jest ten czas. „Wróg u bram”, przyjaciele wołają o pomoc a my możemy odpowiedzieć. Jeżeli nie wiecie, jak pomóc, pomóżcie naszej fundacji. Dzięki talentom i zaangażowaniu moich koleżanek i kolegów z ANG i NNO wiemy, jak skutecznie, precyzyjnie wesprzeć Ukrainę. Oto numer konta naszej Fundacji Nienieodpowiedzialni: ING Bank Śląski: 43 1050 1012 1000 0090 3214 9883.

I bardzo dziękuję wszystkim z Was, którzy są ze mną, z naszą społecznością w tej wspólnej sprawie. Dziękuję za to, że pomagacie nam pomagać. Jesteście wyjątkowi. 

A moje świąteczne życzenia będą w tym roku krótkie. 
Życzę Wam i sobie pokoju na świecie. 


Artur Nowak-Gocławski 

Kartę zaprojektowała Aleksandra Czudżak

Udostępnij: