Połóżcie teraz rękę na sercu i przyznajcie się przed sobą w myślach, czy nie mieliście takiego momentu we wspólnym życiu z drugą osobą, w którym chcieliście ją/jego zamordować? Podejść, kiedy niewinnie śpi, opleść rękami szyję i przydusić? Może niektórzy z was już nawet tego próbowali? Jeśli twierdzicie, że nigdy tak nie mieliście, to albo oszukujecie (mnie i siebie), albo macie kłopoty z pamięcią….
Dołącz do naszej społeczności
Zarejestruj się bezpłatnie, otrzymasz dostęp do wykładów, najnowszych artykułów, wywiadów i podcastów.
Dowiedz się więcej