Przejdź do treści

NNO. Po stronie odpowiedzialności.

Komentujemy świat. Chcemy go zmieniać na lepszy.

Poznaj nas
Czy biznes w Polsce szanuje prawa człowieka? Najnowsze dane przedstawił Polski Instytut Praw Człowieka i Biznesu Czy biznes w Polsce szanuje prawa człowieka? Najnowsze dane przedstawił Polski Instytut Praw Człowieka i Biznesu fot. Pexel
Praca

Czy biznes w Polsce szanuje prawa człowieka? Najnowsze dane przedstawił Polski Instytut Praw Człowieka i Biznesu


25 października, 2023

Polski Instytut Praw Człowieka i Biznesu (PIHRB) wraz z innymi organizacjami pozarządowymi uważnie śledzi problematykę poszanowania praw człowieka w codziennej działalności biznesu. Z niepokojem zauważa, że ginie ona w morzu ogólnych deklaracji, tymczasowych, niekiedy fasadowych rozwiązań i ciągnących się latami negocjacji legislacyjnych. Dobre przykłady biznesowe są wyjątkiem, a firmy i tak zwykle pytają: „czy rzeczywiście MUSIMY to robić”?

Pozaprawny aspekt działalności biznesowej wydaje się dla nich nie istnieć, a zysk lub jego brak często dosłownie przesądzają o ludzkich losach.

Tragedie związane z łamaniem praw człowieka w kontekście biznesu dosyć rzadko przebijają się do głównego nurtu mediów.

Bhopal (1984) czy Rana Plaza (2011) to jedne z głośniejszych przypadków, które wstrząsnęły opinią publiczną. Jest to jednak wierzchołek góry lodowej takich wydarzeń na świecie. To przygnębiający obraz zaniedbań zarówno ze strony biznesu jak i poszczególnych państw. Niestety, region Europy Środkowo-Wschodniej i Azji Centralnej, w tym Polski, nie jest od nich wolny.

– mówi Prezeska PIHRB, Beata Faracik.

Agresja i przemoc wobec aktywistów związkowych

Tylko w 2022 r. zostało zamordowanych 401 obrońców praw człowieka z 26 krajów i jest to o 43 osoby więcej niż w roku 2021. Do tej smutnej statystyki dołączyła w roku bieżącym Doris Aldana, przywódczyni gwatemalskich związków zawodowych. Czy to z jej zakładu pracy do naszych sklepów i na nasz stół trafiają banany?

Według Global Rights Index 2023 aż w 73% krajów na świecie stosowano agresję i przemoc wobec aktywistów związkowych. W Europie odsetek ten wynosi 38%, czyli więcej niż w 1/3 europejskich państw! Prawa człowieka w miejscu pracy, takie jak: prawo do rokowań zbiorowych, prawo do strajku prawo do godnego wynagrodzenia czy prawo do sądu są łamane na świecie coraz częściej.

W pięciostopniowej skali naruszeń Polska ciągnie średnią europejską w dół. Klasyfikacja: 3 oznacza, że rząd oraz firmy, regularnie ingerują w zbiorowe prawo pracy i/lub nie zapewniają pełnej ochrony w przypadku jego łamania. Istnieją braki, luki prawne oraz praktyki, umożliwiające i prowadzące do łamania tychże praw. Wiele nieprawidłowości nie jest ujawnianych, gdyż konsekwencje społeczne w postaci braku pracy a co za tym idzie, brakiem środków do życia, ochrony socjalnej, związane z długimi postępowaniami sądowymi, spoczywają na osobach poszkodowanych, nie zaś na tych którzy szkodę wyrządzają.

– mówi dr Joanna Szymonek, Ekspertka ds. zarządzania procesami ochrony praw człowieka w organizacji.

Współczesne niewolnictwo

Szacuje się również, że niemal 50 milionów ludzi doświadczyło w 2021 r. jakiejś formy współczesnego niewolnictwa, z czego 28 milionów to przypadki pracy przymusowej. W Polsce zjawisko to przybiera coraz dramatyczniejszą formę.

Raport MSWiA „Handel ludźmi w Polsce. Raport 2021” potwierdza, że dominującą formą handlu ludźmi już od kilku lat pozostaje wykorzystanie osób do pracy przymusowej. Global Slavery Index szacuje, że 5.5 osób na tysiąc doświadcza którejś z form niewolnictwa współczesnego.

Zważywszy na charakter zjawiska trudno o precyzyjne dane. Ofiarami padają najczęściej obcokrajowcy. Nawet jeśli wśród nieco ponad miliona cudzoziemców pracujących w Polsce (dane za GUS na koniec grudnia 2022 r.) tylko i aż 1% doświadczałoby pracy przymusowej – oznaczałoby to rzeszę 10 000 ludzi. W ostatnim okresie, jak podkreśla Fundacja przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu „La Strada”, wzrasta liczba przypadków wykorzystywania osób z Ameryki Łacińskiej – tylko w tej chwili w Polsce toczy się siedem postępowań dotyczących pracy przymusowej, w których pokrzywdzonymi są osoby z tego tylko regionu, które otrzymały status ofiar handlu ludźmi.

Jakie państwo, takie prawo

Bierność państwa i brak rozwiązań systemowych stanowiących zachętę do prowadzenia biznesu w sposób nieodpowiedzialny, bez poszanowania praw ludzi i dbałości o planetę, przy jednoczesnym braku skutecznych sankcji za naruszenia, jeszcze pogłębiają ten problem.

Mimo że Wytyczne ONZ dotyczące biznesu i praw człowieka zostały przyjęte już w 2011 roku i jeszcze w tym samym roku Komisja Europejska (KE) wezwała państwa członkowskie do opracowania krajowych planów działań na rzecz ich wdrożenia, Polska dopiero w 2013 roku zadeklarowała podjęcie takiego działania.

Zrealizowała je dopiero w 2017 r., kiedy to przyjęła pierwszy Krajowy Plan Działań na rzecz wdrażania Wytycznych ONZ dotyczących biznesu i praw człowieka. Niestety ani 1. Plan działań obejmujący lata 2017- 2021 ani 2. Plan działań na lata 2021-2024, nie mają strategicznego wymiaru, jakiego oczekiwalibyśmy od dokumentów o takim charakterze.

Zawierają one zaledwie kilka wskazań obszarów, w których planowane są zmiany, ale dodatkowo brakuje w nich zobowiązań co do czasu, w jakim owe zmiany miałyby nastąpić i kto jest za ich realizację odpowiedzialny. Może dlatego właśnie w żadnym ze wskazanych obszarów zmiany nie zaszły, mimo że jak w przypadku ochrony sygnalistów, do wdrożenia regulacji na poziomie krajowym zobowiązuje Polskę unijna dyrektywa, na której transpozycję już dawno minął czas. Wyjątkiem jest tzw. ustawa Kamilka (nowelizacja kodeksu, zawierająca zobowiązania dla firm do wypracowania i wdrożenia Standardów Ochrony Małoletnich zapewniających większą ochronę dzieci), do której przyjęcia doszło jednak nie w wyniku wdrażania KPD, lecz z powodu tragedii jaka miała miejsce w Częstochowie.

Czy dyrektywa CSDD obudzi biznes i coś zmieni?

Dyrektywa CSDD (Corporate Sustainability Due Diligence Directive) ustanawia przepisy w sprawie obowiązków przedsiębiorstw dotyczących procesów jakie muszą one wdrożyć by zapobiec, zminimalizować lub w najgorszym razie zadośćuczynić rzeczywistym i potencjalnie niekorzystnym skutkom dla praw człowieka i środowiska. Zakres tej odpowiedzialności odnosi się do działalności własnej, działalności jednostek zależnych oraz działalności w ramach łańcucha wartości.

Dyrektywa reguluje również kwestię odpowiedzialności za naruszenia wyżej wymienionych obowiązków. To w dużym skrócie. W praktyce to setki zapisów, z których każdy może przesądzić o tym, czy ww. niechlubne statystyki będą rosły. Warto zapoznać się ze szczegółowym stanowiskiem organizacji społeczeństwa obywatelskiego w sprawie zapisów dyrektywy CSDD, obejmującym m.in. kwestie pełnego zakresu łańcucha wartości czy odpowiedzialności cywilnej.

Fakt, że tak jak inne regulacje dot. Zielonego Ładu, dyrektywa CSDD odwołuje się zarówno do Wytycznych ONZ dotyczących biznesu i praw człowieka jak i Wytycznych OECD dla przedsiębiorstw wielonarodowych dotyczących odpowiedzialnego prowadzenia działalności biznesowej.

Tymczasem – w analizie przygotowanej przez Holenderski Krajowy Punkt Kontaktowy ds. Wytycznych OECD czytamy, że aktualne projekty KE i Rady, odbiegają w znaczący sposób aż w 14 kluczowych obszarach, tj. zarówno w odniesieniu do:

  • każdego z 6 etapów procesu należytej staranności,
  • różnych aspektów zakresu należytej staranności (wielkość firm, sektory, tematy, zakres w obrębie łańcucha wartości) i
  • kilku głównych charakterystyk (m.in. niewystarczające zapisy dot. oparcia należytej staranności na ryzyku a nie na rodzaju relacji biznesowych, czy zaangażowania interesariuszy).


Stanowisko negocjacyjne Rady Europejskiej dziwi szczególnie, bo – dla przypomnienia – w grudniu 2022 r. Rada OECD, czyli rządy państw członkowskich, w tym Polska, przyjęły rekomendacje dotyczące roli państwa w promowaniu prowadzenia działalności biznesu dot. m.in. uwzględniania standardów RBC (Responsible Business Conduct) a w szczególności wytycznych dotyczących należytej staranności w odpowiedzialnym prowadzeniu działalności biznesowej podczas opracowywania nowych polityk ustaw i rozporządzeń oraz negocjacji regulacji na poziomie międzynarodowym.

To dziwne rozdwojenie stanowisk w ramach rządów może świadczyć o niezrozumieniu tego ważnego tematu, braku przepływu informacji pomiędzy ministerstwami lub próbie zachowawczego negocjowania tam, gdzie są potrzebne odważne i progresywne stanowiska.

– mówi Bartosz Kwiatkowski, Wiceprezes PIHRB i dyrektor Fundacji Frank Bold.

Postulaty do polskiego rządu

  • Zadbał w negocjacjach nad CSDDD o spójność pomiędzy tą regulacją a standardami dot. biznesu i praw człowieka oraz ratyfikowanymi przez Polskę umowami dot. praw człowieka oraz ochrony środowiska i przeciwdziałania zmianom klimatu.
  • Podjął działania wzmacniające i przygotowujące polską administrację do monitorowania i kontroli sposobu wdrażania przez przedsiębiorstwa CSDDD i innych regulacji z obszaru ESG.
  • Wykorzystał szansę jaką daje 3 Krajowy Plan Działań, by wypracować strategię działań na rzecz wdrożenia Wytycznych ONZ.
  • Transponował do polskiego prawa „zaległe” akty prawne kluczowe dla ochrony praw człowieka i łagodzenia skutków naruszeń i zapobieganie naruszeniom w przyszłości.
  • Zadbał o doprecyzowanie definicji w regulacjach UE, tak aby było jasne, kiedy i pod jakimi warunkami przedsiębiorstwo może zostać uznane za postępujące zgodnie lub niezgodnie z tymi regulacjami.
  • Zadbał o dobrą jakość tłumaczenia na język polski standardów międzynarodowych i regulacji unijnych.

Apel do firm:

  • prowadzenie działalności w sposób zgodny z Wytycznymi ONZ dot. biznesu i praw człowieka, Wytycznymi OECD dla Przedsiębiorstw Wielonarodowych dotyczących odpowiedzialnego postępowania przedsiębiorstw oraz Wytycznymi sektorowych OECD i innymi standardami z obszaru biznesu i praw człowieka
  • wdrożenie procedur należytej staranności;
  • przeznaczenie najbliższych 2-3 lat na edukację i rozwój kompetencji w zakresie należytej staranności
  • prowadzenia działalności gospodarczej z poszanowaniem praw człowieka i środowiska naturalnego a nie dzięki naruszeniom prawa i standardów dot. biznesu i praw człowieka.

Materiał przygotowany przez Polski Instytut Praw Człowieka i Biznesu

Polski Instytut Praw Człowieka i Biznesu jest apolityczną i niezależną fundacją non-profit działającą na rzecz zwiększenia stopnia poszanowania praw człowieka i stosowania zasad zrównoważonego rozwoju w kontekście odpowiedzialnego prowadzenia biznesu, poprzez oddziaływanie na codzienną praktykę funkcjonowania przedsiębiorstw i innych organizacji, a także politykę państwa i ustawodawstwo. Instytut jako centrum eksperckie chce efektywnie wpływać na przestrzeganie praw człowieka zarówno w kontekście prowadzenia biznesu jak i poprzez oddziaływanie na tworzenie stosownych polityk i regulacji. Więcej na www.pihrb.org.

Udostępnij: