Pożyczyć pieniądze komuś, kogo się nie zna
O skandynawskiej bankowości, wartościach Ikano Banku, geometrii zarządzania, która prowadzi spółki o różnym sposobie działania do tego samego punktu – Paweł Oksanowicz w rozmowie z Sylwestrem Pedowiczem, dyrektorem Ikano Bank w Polsce.
– Zacznijmy od … wygodnego fotela… z IKEA. Bank powstał przy międzynarodowym koncernie zajmującym się wystrojem wnętrz.
– Tak, a ściśle mówiąc wewnątrz tego koncernu. Już w latach 70-tych IKEA wydawała karty sklepowe czyli karty kredytowe, które można było realizować w jednym sklepie (store card). W pewnym momencie swojego rozwoju firma wydzieliła działalność finansową do odrębnego podmiotu, tak powstało Ikano.. Dlatego mamy wspólne korzenie i wspólne wartości, które realizujemy w biznesie, są to między innymi prostota i zdrowy rozsądek, odwaga bycia innym czy współpraca, a to wszystko na uczciwych zasadach. Właściciele IKEA i banku pochodzą ze Smalandii (szw. Småland) – mało żyznej, kamienistej krainy na południu Szwecji. Walka o przetrwanie, o lepsze warunki życia odbywała się tam przez dziesiątki lat w atmosferze protestanckiej pobożności. Zdrowy rozsądek nakazywał szanować innych i zasoby. Ta prostota oraz zdrowy rozsądek obecne są w naszej firmie i przekładają się w długofalowej perspektywie na procesy w banku co oznacza również proste i uczciwe produkty finansowe.
– Proste i uczciwe produkty finansowe z punktu widzenia banku czy klienta?
– Nie mamy wewnętrznych klientów, a to oznacza, że staramy się patrzeć oczami klienta – tego, który do nas trafia – w jaki sposób odbiera to, co my mu oferujemy i jak go obsługujemy.
– Co można uprościć? Wniosek kredytowy?
– W całym segmencie consumer finance – dostępność kredytu i szybkość finansowania ma podstawowe znaczenie – można wskazać wiele procesów, które da się uprościć, aby klient IKEA, który przychodzi do sklepu kupił kuchnię czy sofę. Nam zależy na tym, aby podczas zakupów klient nie dostrzegł działania banku.
– Najprościej byłoby dać kredyt na piękne oczy, a wtedy wszystkie procedury przyznawania kredytu konsumenckiego są uproszczone do granic. To żart oczywiście….
– A pożyczy pan swoje pieniądze komuś, kogo nie zna? To jest nasza rzeczywistość biznesowa – albo weryfikuję klienta długo, wymagając od niego dużo informacji i dokumentów i mam bezpieczny portfel kredytowy; wtedy mogę zaoferować na przykład niskie oprocentowanie. Albo robię to w sposób sprawny z punktu wiedzenia klienta – szybko akceptuję stosunkowo dużą liczbę klientów. Jednak muszę się mierzyć z większą liczbą kredytów niespłaconych, co wpływa również na ich cenę.
– Który z tych modeli realizuje Ikano Bank?
– Ciągłe poszukujemy biznesowej równowagi między oczekiwaniami rynku, a standardami jakich chcemy dotrzymywać. A ponieważ klienci się zmieniają, więc nasze produkty podążają za nimi. I tak jak IKEA stara się budować ofertę do szerokiego rynku, my – także. Nazywamy to portfelem pielęgniarki, który u nas w Polsce jak wiemy nie jest zasobny.
– To znaczy?
– Są firmy, które akceptują 20-30 proc. niespłaconych kredytów w portfelu. My jesteśmy firmą szwedzką i konstruujemy naszą ofertę bliżej 5 proc. tej wartości. Bo gdybyśmy byli firmą anglosaską w segmęcie consumer finance, działalibyśmy prawdopodobnie bliżej górnej granicy. W Skandynawii o kliencie można dowiedzieć się wszystkiego z baz danych– od wynagrodzenia, wysokości ubezpieczenia samochodu po fakt, czy płaci terminowo rachunki za prąd. Tam decyzję o przyznaniu kredytu można podjąć w kilkanaście sekund i obarczone są one niskim ryzykiem. To są procesy, które można zautomatyzować. W Polsce przez BIK mamy pełną informację kredytową, ale pozostałe finansowe bazy danych są zdecentralizowane. Tutaj jest pole do rozwoju dla całego sektora. I nie chodzi o zamach na suwerenność każdego z nas, tylko o przejrzystość, wygodę dla klientów i bezpieczeństwo dla sektora, a to wszystko przekłada się na niższą cenę usługi.
– Jako instytucja zaufania publicznego, bank powinien także ufać społeczeństwu – czyli, dajemy kredyty ludziom anonimowym.
– Ale w posiadaniu mamy też depozyty i czujemy odpowiedzialność wobec depozytariuszy. Nie możemy po prostu dawać wszystkim kredytu. Mamy też regulacje niepozwalające na dowolność. Tutaj należy też poruszyć też sprawę odpowiedzialności i świadomości klientów, którzy zaciągają kredyt. Bo ta odpowiedzialność leży po obu stronach. Przedstawię to na uproszczonym modelu – teleportacji. Kiedy zaciągam kredyt teleportuję swoje przyszłe dochody do dnia dzisiejszego, jakbym zaciągał pożyczkę sam u siebie. Tzn. uszczuplam swoje dochody z przyszłości aby wydać je dzisiaj. Moja odpowiedzialność powinna być tu autentycznie duża, po pierwsze podejmuję świadomie decyzję o uszczupleniu swoich dochodów w przyszłości, a po drugie że przyszłość jest niepewna. Przecież nie wiem ile będę miał sił za 10-15 lat, czy dopisze mi zdrowie do dalszej pracy i utrzymywania przyzwoitych dochodów, itp. Tu należy obudzić świadomość tej odpowiedzialności u klientów, aby w całości była zrównoważona. Nie możemy jej całej przerzucić tylko na jedną stronę, na bank.
– Czy Ikano Bank uczy tej odpowiedzialności?
– Chociażby przez wprowadzenie standardu, że jesteśmy fair w stosunku partnerów, pracowników, klientów. Np. rynek pożyczek w Europie przeszedł zmianę – od tych udzielanych przy ladzie, gdzie był fizyczny kontakt z klientem, po usługi online. I tu standardy marketingu na polskim rynku nie są jeszcze najgorsze, ale i tak oddziela je przepaść od standardów skandynawskich. Weźmy porównywarkę ofert w Szwecji. Tam przeglądarka wskaże mi najtańszą ofertę pożyczki online i ona rzeczywiście jest najtańsza. W Polsce jestem przyciągany przez ofertę najtańszą, która okazuje się jedną z droższych. Nie chodzi tylko o to, czy coś jest tanie czy drogie, a o przejrzystość, czyli grę fair. Bo jeśli udzielam pożyczek młodym osobom, bez historii kredytowej, to powinienem otwarcie mówić – jest droższa, bo oparta na większym, ryzyku, ale dostępna.
– Jak zwiększyć odpowiedzialność ludzi za ich decyzje finansowe?
– Każdy problem przynosi kilka rozwiązań….
– Trójka właścicieli Ikano Banku, synowie Ingvara Kamprada, jeszcze nie pobrała z niego dywidendy. To wyjątkowa sytuacja, bo nie każdy z menagerów może sobie pozwolić na taki komfort pracy. Przeważnie oczekuje się wyników kwartalnych, a już na pewno rocznych.
– To jest efekt pewnej kultury, w IKEA, a w Skandynawii w ogóle. Tam patrzy się na przedsięwzięcie długoterminowo, tzn. generacjami. Jest to znacznie różne od naszego sposobu prowadzenia biznesu, bo my żyjemy w świecie modelu anglosaskiego, gdzie maksymalizacja zysku – wartości dla akcjonariuszy – stała się najważniejszym celem. Poprzez raportowanie i zmiany ceny (wartości firmy) mierzonej np. kapitalizacją na giełdzie, inaczej patrzy się na cel biznesu. Jeśli muszę zaraportować wzrost, zebrałem wokół siebie świetnie wyszkolonych pracowników, to dam radę osiągnąć ten cel. Ale czy sukces musi oznaczać tylko sukces finansowy?
– Model skandynawski jest lepszy? Czyli zrównoważonego rozwoju, który pociąga za sobą wszystkich, a nie tylko wybraną grupę zbierającą efekty maksymalizacji zysków?
– Model skandynawski nie jest jedyny, w którym patrzy się na biznes długoterminowo , mam również podobne doświadczenia w modelu japońskim Jest to nacelowanie na niewielkie zyski, ale pewne i w długim okresie. Powoli, rozważnie osiągamy punkt rozwoju A, w czasie np. 15 lat. W tym samym czasie firma angloamerykańska będzie rozwijać się przez wzloty i upadki. I po 15 latach też znajdzie się w punkcie A. Ten wybór w dużym stopniu podyktowany jest względami kulturowymi. Nam w Ikano Banku podoba się model skandynawski – czy lepszy, czy gorszy? To jest nasz wybór. W dłuższej perspektywie każda firma dobrze zarządzana, trzymająca się swego pomysłu na biznes jest skazana na sukces. To znaczy, wszyscy osiągamy mniej więcej to samo, różnica jest w tym, co się dzieje po drodze. A na rynku jest miejsce dla każdego, i każdy dochodzi do tego samego. Mój wybór polega na tym, że pracuję dla firmy, której wartości są zbieżne z moimi wartościami i takie wartości, wspólnie realizujemy po drodze. To też odwaga bycia innym, czyli robienie biznesu w sposób, jaki uważam za słuszny. Tzn, jestem świadomy procesów rynkowych, ale nie kieruję się tym, co robi konkurencja, która reprezentuje inny model biznesowy.
Ikano Bank AB (publ)– jedna z młodych międzynarodowych instytucji finansowych, założona w 1983 roku przez Ingvara Kamprada, (założyciela sieci IKEA) jako Ikano Finans AB uzyskała licencję bankową w 1995 roku. Bank ma siedzibę w Malmö, Szwecja z oddziałami w Danii, Norwegii, Wielkiej Brytanii, Finlandii, Niemczech oraz w Polsce, obecny jest również w Austrii i Rosji. Głównie oferuje rozwiązania consumer finance, obsługując między innymi sklepy IKEA.