Ponad 80 procent cen nie zmienia się, 10 procent idzie w górę, a 8 zostaje obniżonych. Black Friday, Black Week i inne rodzaje promocji to nie lekcje matematyki, a socjotechniki i psychologii. W rozmowie z dr. hab. prof. Wydziału Zarządzania UW, Mariuszem Trojanowskim dekonstruujemy maniery zakupowe i mechanizmy za nimi stojące.
Zaczął się przedświąteczny szał zakupów związany z serią promocji typu Black Friday, Black Weekend itd.
Sklepy zamieniają się w prawdziwie świątynie handlu, zaczyna rozmiękczanie konsumentów, abyśmy przestali myśleć. Jest kolorowo, pięknie pachnie, z głośników leci cudowna i rozczulająca muzyka. I chociaż wydaje nam się, że mamy nad tym kontrolę i pewną sprawczość, to prawda jest taka, że często emocje biorą górę i kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, i których potem często nie używamy…
Dlaczego wciąż dajemy się nabierać na tę grę? Jakie są najsilniejsze narzędzia wpływu na nas konsumentów? Co sprzyja kupowaniu?
O tych mechanizmach i skutkach jakie niesie ultra konsumpcjonizm rozmawiamy z prof. Mariuszem Trojanowskim z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego.