Przejdź do treści

NNO. Po stronie odpowiedzialności.

Komentujemy świat. Chcemy go zmieniać na lepszy.

Poznaj nas
Byle na chama, byle szybko, byle głupio – czy istnieje dziś jakościowe i rzetelne dziennikarstwo? Eliza Michalik pyta Jacka Pałasińskiego Byle na chama, byle szybko, byle głupio – czy istnieje dziś jakościowe i rzetelne dziennikarstwo? Eliza Michalik pyta Jacka Pałasińskiego
Odpowiedzialność

Byle na chama, byle szybko, byle głupio – czy istnieje dziś jakościowe i rzetelne dziennikarstwo? Eliza Michalik pyta Jacka Pałasińskiego


22 czerwca, 2022

Najważniejszą umiejętnością dziennikarza jest umiejętność odróżnienia dobra od zła. Pełni on niezwykle ważną funkcję zaufania publicznego – powinien być odpowiedzialny wobec człowieka, całego społeczeństwa, języka polskiego, kultury. Czy dziś istnieje jakościowe, misyjne, odpowiedzialne i niepokorne dziennikarstwo? Zapraszamy do obejrzenia rozmowy dwóch pokoleń dziennikarzy – Elizy Michalik i Jacka Pałasińskiego.

Nie ma wolności bez mediów, dziennikarzy

Eliza Michalik: Kim jest dla Ciebie dziennikarz? Co musi mieć człowiek, żebyś go nazwał dziennikarzem?

Jacek Pałasiński: Musi to być człowiek, który ma misję.

Eliza Michalik: Jaką misję? Informowania? Kontrolowania władzy?

Jacek Pałasiński: I informowania i kontrolowania władzy, ale też edukowania społeczeństwa, walki o uczciwość w stosunkach społecznych, walki o czystość życia publicznego. To nie są drobiazgi. I przede wszystkim ujmowanie się za słabszym i wskazywanie ośrodkom władzy, że ci słabsi potrzebują nie być aż tak słabi. I to jest zadanie dziennikarza i zawsze takie było właściwie od czasu kiedy możemy mówić o narodzinach dziennikarstwa. A dzisiejsi wydawcy nie potrzebują takich ludzi, nie potrzebują dziennikarzy.

Eliza Michalik: Bo to kłopot.

Jacek Pałasiński: To jest ogromny kłopot, bo oni jeszcze na dodatek mają charakter i własne przekonania a to jest bardzo niemile widziane przez tak zwanych menedżerów. I potrzebują wyłącznie ludzi posłusznych. I ku mojej rozpaczy – jak obserwuję młode pokolenie dziennikarzy – ono jest cholernie potulne. Za moich czasów moi mistrzowie dziennikarstwa byli cholernie niepokornym ludźmi i naprawdę trzeba było redaktorów naczelnych z wizją no i ze specyficznym ukształtowaniem psychicznym ludzi którzy podzielali tę misję po to żeby żeby tę misję mogli realizować pojedynczy dziennikarze.

Dzisiaj uważa się, że jak się kupi lepsze komputery to gazeta czy portal będzie lepszy. A dawniej się jednak uważało, że może nie tyle komputery, co sami dziennikarze powinni być lepsi i wtedy medium będzie lepsze. Dzisiaj nie. Dzisiaj nikt nie potrzebuje dobrych dziennikarzy. I to jest nasza polska specyfika.

Udostępnij: